k e n d z i a l o * t r u p * z g o n

it's just a filthy blog about everything what's funny, silly and ours :) a Polish boy, a Polish girl... their dr martens boots and their life somewhere between the clouds. unfortunately dead... from ula with love. dawn of living death i cała doba żywych trupów 7

воскресенье, июля 2

a czamu by ni tak bez tytyłu?

dzien dobry nienawidze cie!
juz posmarowalem toba bulke!
dzien dobry nienaidze was!
wyierdalajcie z oczu mych - jeszcze bardziej! jeszcze bardziej!

muzyki nie ma -- bo nie istnieje. Nigdy jej nie bedzie. Oh nie!
Znowu my. Znowu to Ty! Znowu my som! Tacy sami... a ta herbata zawsze zimna.
Sziekiera zawsze siedzi w glowie bo leci w radiu, a tylko radio na Wrebowej 8a/7 gra!


Lecz to nie Szekiera! To cos innego! Czy wiedza panstwo co to jest? nie?!
Ja rowniez nie wiem! A luku czy wie? - zaraz o to zapytamy!
luku tez nie wie :( wie jedynie ze to stary hit, a pani spiewa, ze ma zlamane serce. przez jakiegos mezczyzne... to takie smutne...

a teraz cos o "world", ale co? ale ja nie rozumiem w inkszym jezyku :(
smutek? oh nie! to smutek? nie! a tak? a jednak? NIE! to nie on! a moze? a ktoz to wie? czy to on? czy to ja? NIE! TAK! ale jak? Zgubilam sie. ponownie nie wiem o co chodzi. o co biega. o co skacze. o co pełza.
"Ł" - jaka to dziwna litera z kreseczką w pasie... (:D)

ten swiat jest taki dziwny. zagmatwany. powstaja koscioly i smentarze i smietniki. niby gdzies-tam w Tarnowie jest tuba dei - traba boza, a przeciez wszyscy wiedza, ze bog nie byl sloniem, tylko wladca na koncu swiata w zoo z.o.o?

czy to bylo we wroclawiu? nie! tam nie ma najwiekszego zoo na swiecie! a gdzie
jest? gdzie jest bog? na dworcu zoo w berlinie? :( a moze w strasburgu? :( a moze w KAZACHSTANIE?! oh nein!

michal zielinski prezentuje wiadomosci o 22.00. ale przeciez jest 21.59! to klamstwo! czy on jest naszym ziąłmem?

trudniej runac w nicosc , gdy w dole rozciaga sie wiersz. kazdy o tym wie.i ja o tym wiem, ale olejmy te smutne tematy.


POZDROWIENIA!
POZRUFFKA!
POZDRO POZDRO!


pozdro 600 1500 sto gwiazd!

temperatura nocą 16 stopni! kurwa?! a jaki jest biometr?! nikt nie wie...
jutro jest 180 dzien roku! juz tak niedlugo do sylwestra...

o boze... jak tu byc szczesliwym kiedy ŁZY w radiu.

zaraz bedziemy plakali oboje, otroje, oczworo! o nieeeeeee. ucze sie ciebie na pamiec ale wciaz zapominam o moich niecierpliwych palcach ktore wciaz obgryzam. szeroko zamykam , do ktorych wpadl jakis paproch! zegar wybija rozstanie (pozdro 6000 dla Kasi Matuly, ktora jest opetana uczac sie was na pamiec) for ju kasiu... dla ciebie wszystko, kazda wierza eiffla, ktoz sie przejmuje, ze ona jest we wloszech? nikt.. tylko my. i zrobilam dwie kropki. o ja nieszczesna. jak jestem w takim stanie, mam checi pisac i pisac do kogos kto tego nie czyta, a jesli ktos to czyta to i tak nie rozumie. wcale nie jestem pierdolnieta i luku tez wcale nie! (no ok, pojdzmy na kompromis - moze troche jestesmy! ale ciuteczke!)

sąd rodzinny? - a co to jest? czy tam sie schodzi cala rodzina? z wujkami? z ciotkami? z niezyjacymi prababciami? NIE! idziesz tam wysluchac co sad najwyzszy - wcale nie pan bóg! - ma ci do powiedzenia w sprawie narkotykow. i co ma? nic nie ma! dzien dobry, dowidzenia - takie bla bla bla. i nadmuchanebaloooooonyyyyyy!!!!!
hot-air balooning - jest mi tak cieplo spocilam sie. ale dlaczego w osobie ONA?! co to za osoba? czy my ja znamy?!

spedzamy ten dzien z radiem - tu wasz przeor - ojciec TADEUSZ




[jest szeroki na caly swiat, jak te owe jego fale radiowe]

-moje radio to prawda! - sprawdz w slowniku pod slowem "bóg". taaaak! tam jest odnosnik do "tata tadeusz z radia matki jezusa". tak czy siak - niewazne.

(DOPISEK - o boze ile tu myslnikow!!!!!!!!!)

a wiecie?! wy nie wiecie!? ale my wiemy i wam powiemy!




JEZUS BYL HIPISEM!

haj pis! pis end low end sex end drags end alkohol! kochamy jezusa! robmy milosc... jezus mial dlugie wlosy - my tez mamy! czy mozemy w takim razie zamienic wode w wino?! okeeej.

********* - tysiac piecset sto gwiazd. :P

a jakaz to gitarka gra! moze to bon dżowi? a moze elwis preslej? a moze wierza ajfla? o matko! nikt tego nie wie!

wcale nie chce tu napisac tego co lukasz poszedl zrobic - dlatego tego nie napisze bo nie wiem co poszedl zrobic :]

aha! a wiecie co? dlatego, ze jest to pamietnik to napisze tutaj, ze dostalamsie do LO nr
2 w Rybniku na profil dwujezyczny - wszystko jest po 2 - nawet 2 wina ktore dzis wypilismy :D i my jestesmy dwa! i dwie fajki zostaly w paczce! a siedem przez dwa to w przyblizeniu trzy - czyli marzec

(DOPISEK - znowu tu tyle mislnikow!!!!)

my lubimy pytajniki
??????? one maja takie SZYYYYT!
czy ty czujesz to? to SZYYYYT! nie! zadna @! zadne jezusy @y!

teraz jezus jest hipisem! a czy on pojedzie na woostock?
- kurwa... nie wiem. :(
- a wyslal mu ktos zaproszenie?
- PEWNIE NIE! to wasza wina!!!

NASZA NOTKA ROSNIE JAK DROZDZE!!!
nie bydzie zakalca!
hahahahahahahahhaha - musze sie zasmiac w internecie bo normalnie nie moge.

"kochaj mnie, blisko badz." - jak piotr do magdy m. (ale nie piotr heliosz!)
pytanie dnia - czy istnieje prawdziwa milosc? czy moge miec nic procz ciebie?KOCHAJ MNIE! TRWAJ! WZBURZONE MORZE! TYLKO TWOJE ODNOZA! TWOJ ODWLOK! TWOJESKRZYDELKA! TWOJE SPREZYSTE LYDKI! :>>

koniec.

wcale nie! to taki kendzialo-dżołk. kazdy wie, ze jestesmy dowcipni i kaprysni. nasz kaprysny smiech jest jak tina turner - nigdy sie nie starzeje i nie poddaje i jest murzynem, zupelnie jak my.

koniec.

hahaha! znowu zarty! zarciki @y = humoreski.

yeah. hipi-hopi.
tiri ta my life is so kendzia, ich bin hier und du bist cool, bondżiorno

definitwyny koniec.


definitywny zarcik ;)
i znowu my! cieszycie sie?! my mowimy tu dla MAS! jestesmy jak religia. wsluchaj sie w nas, a uslyszysz glos bozy. czy to, co my robimy jest gorsze niz ateizm? a skad! jestesmy poslancami chrystusa hipisa. glosimy
sex & drugs & alkohol & kendzialo
, ale wszystko dla ludzi i zajebista muzyka.

czy moon ten jest jak shadow? czy ten rhythm jest jak down? far away on the other side exists a truly beautiful world that sings:
"we have one aim thatkendzialo"
we'd better end.
you're my friend.
and it is end.

:P

luk&samiuncien

3 Comments:

Anonymous Анонимный said...

... i luku zadzwonil i zapomnialam co napisac tutaj chcialam :(

aha! chcialam powiedziec, ze ojciec tadek sie rozjebal na cala strone :P

koniec.

5:09 PM  
Anonymous Анонимный said...

ale kurczy sie.
ostatnio byl szerszy

11:21 AM  
Anonymous Анонимный said...

no a co z wczorajcza notencja? :( przepadla?

11:56 AM  

Отправить комментарий

<< Home