po piąte... a niech gadają!

[szybki szpil!]

[madre zdanie jakies]







dupa

zrozum nas i skomentuj

u m y j z ą b k i s z c z o t e c z k ą

p o c z e s z s i ę g r z e b i e n i e m

i p o c a ł u j s i ę w l u s t r o

wszystko sie zmienia

wszystko sie zmienia - nawet wieza eiffla [wez pod uwage korozje!]

wakacje dobiegaja konca. pozostalo juz tylko ich pol :(

juz nie jestesmy wierni interpunkcji. wszystko sie zmienia - nawet zasady jezyka polskiego. a to przeciez nie jedyny jezyk wszechswiata.

londyn? warszawa? paryz? dakar? bytom? czechowice-dziedzice? (chlopak paczki byl stamtad)

nawet my sie zmienilismy, jestesmy niepokalani, milosierdzia pelni, dobrzy, wierni i prawie ze spelnieni.
samia jest bardziej artystyczna, lukasz w kratke, a alunia staje sie kierowca.
w kazdym z nas drzemie cos niepokalanie tajemniczego. ALE CO TO JEST?!

nie wiem. nie wiemy nic. czas plynie w rytmie dairy od stone temple, co wywoluje w nas ataki smiechu, ale z ogolnokosmicznego punktu widzenia zapewnia ć lałt dla mas.

jednak wciaz pozostaje pytanie bez odpowiedzi. co sie nie zmienia? do tej pory myslelismy ze woda taqua, ale nawet ona sie zmienila, wiesz?
jej korek to nie to samo co kiedys bylo.

ale co? ale nic? nic wlasnie. strasznie spokojnie i cicho. slysze nawet makaron w zoladkiu. kreci sie jak wrzeciono. i szaro z dymu tytoniowego


- gdzie jest moja fajka?
- nie wiem... ale tu sie cos dymi...


dialog odczepiony od rzeczywistosci. nie bauns'u, jest spokojne kendzialo. jest freedom kendzia. jest... czy cos jeszcze jest? takiego bezzmiennego? kendzialo... czy ono sie zmienia?

dolaczamy do szeregu aktywistow, ktorzy wlasciwie nic nie robia.

- a co tak naprawde robia aktywisci/ przeciez oni tez sie zmieniaja...

bez wykrzyknikow = to ma byc taka... spokojna notka. a trzykropki sprawiaja wrazemie spokojnej notki.

trzy kropki to wlasnie to co wisi w powietrzu.


- zaraz skonczymy... to nie moze byc za dlugie...

juz