zawalisty raport kendzialo

ponad miastem, jak polewa ponad ciastem, jak kucyk ponad krastem, tak jestem ja i bez fajek ja, a z fajkami ty, o nie, o nie, to nie sa chore sny. ja wypowiadam swoja opinie, jesli chcesz, to prosze, drwij z niej - glupi tekst taki ma pan oester! ze co? ze co? ze srodkowy palec? ze komu? policji? idz i wypierdalaj i niech sie stlucze szklanka, skrec sobie lola i stary zrob se krasta. bedziesz zajebisty, bedziesz krecil staf i tak przez cale zycie, przez najblizsze sto lat.

ty to czujesz? tak! wiem to! zajebiscie sie czujesz! tak, wiem to! jestes zajebisty! tak, wiem to! niech cie zjedza glizdy! tak, wiem to!

kuluro hip-hop, idz se zrobic skreta, ja juz naprawde nie chce cie pamietac, napiszcie piosenke: nasi cierpia bardzo, nie ma legalizacji?! - bedziem walczyc twardo! oh! nedzni smiertelnicy w opuszczonych spodniach, komercyjne hasla, i tylko to od was, nic nie rozumiecie tej szlachetnej idei, wasza glupia walka to kupa beznadziei.

dla legalizacji - TAK
dla hip-hopu - NIE

oh, zgincie, co lubicie te piosenke mejd baj oesteer!