k e n d z i a l o * t r u p * z g o n

it's just a filthy blog about everything what's funny, silly and ours :) a Polish boy, a Polish girl... their dr martens boots and their life somewhere between the clouds. unfortunately dead... from ula with love. dawn of living death i cała doba żywych trupów 7

вторник, сентября 12

a ze dzien tamten, pieknym dniem byl...


a ze blog jakby stanol i stoi i weny co niektorym brak, tak wiec zdjecia wrzucam, jakby ktos zapomnial, ze kiedys bylo pieknie, kolorowo i na hustawkach w przedszkolu : )

pozeracz czasu...

pozeracz wody mineralnej...

...pozeracz bestrulinki! :(

pozeracz pieniedzy...

boginiiiii :]

bujaj sie/ mnie/ je!

badz moim boiskiem, moja bramka, moim jabolem,

moja paczka fajek! moim nalogiem badz tez!

'czekam przylec i mnie wez', Alunia w wesji freedom!

3 Comments:

Anonymous Анонимный said...

chcialem tylko zdementowac krazace wzdlusz i wszesz korytaszy pogloski, jakobym nie podziwial tej notki.

bardzo lubie kolor pomaranczowy, zolte rury i inne rzeczy tez.

samii grabowskiej gratulujemy wszystkiego :]

6:27 PM  
Anonymous Анонимный said...

nie ujawniaj moich danych!!!!!! :O

10:55 AM  
Anonymous Анонимный said...

ah ah pieknie co do wczesniejszego
legalizacja - nie
hip hop - tak

i fru i bru i dupa !

11:26 PM  

Отправить комментарий

<< Home